Szałwię po prostu uwielbiam, przede wszystkim za jej mocny smak i zapach, które intensyfikuj się w wysokiej temperaturze (czytaj: przy smażeniu:), za to, że jest wieloletnia, za to, że dobrze znosi zimno, nawet listopadowe, że ma skromne wymagania i rośnie w moim ogródku, w którym wszystko inne marnieje. Myślę, że to już ostatnie dni świeżej szałwii. Jutro zamierzam ściąć oba krzaczki, umyć liście, dobrze je suszyć i zamrozić. A dziś fasola z szałwią i cebulą.
Składniki:
szklanka białej fasoli
6 liści szałwii
2 ząbki czosnku
2-3 cebule
oliwa
pieprz, sól
ocet balsamiczny
Fasolę opłukać i zalać gorącą wodą, żeby namiękła. Po półgodzinie (czy wiedzieliście, że istnieje słowo "półgodzina" i wcale nie trzeba mówić "po pół godziny", co brzmi nieco dziwnie?) wstawić na mały ogień, dodać dwa liście szałwii drobno posiekane i gotować - ok. godziny. W razie potrzeby dolewać po troszku wody. Na patelni rozgrzać oliwę, ułożyć cebule pokrojone w ćwiartki, wrzucić całe ząbki czosnku i całe liście szałwii. Przykryć i dusić na malutkim ogniu - ok. 20 min. Na końcu polać odrobiną dobrego octu balsamicznego. Kiedy fasola będzie miękka, dodać sól i pieprz do smaku, wlać dwie łyżki oliwy. Wyłożyć na talerz, obok położyć cebulę i gotowe. Proste, smaczne, szałwiowe, jesienne...
Anna Goławska
Popularne posty
-
Blog dostępny jest od dziś pod adresem https://toskania.org.pl/blog/ Jest częścią mojej strony z noclegami w Toskanii. Zapraszam!
-
Migawki z bardzo krótkiej podróży na Maltę i Gozo Myślicie, że podróżuję tylko do Włoch? No prawie. Jednak od czasu do czasu zdarza mi się...
-
Jadłam taką konfiturę w Toskanii kilka razy i bardzo mi smakowała, najbardziej taka zrobiona w domu - dokładnie przez Robertę z Castelmuzi...
Archiwum
Linki różne
Goście
Obsługiwane przez usługę Blogger.
0 komentarze/y:
Prześlij komentarz