U sąsiadów obrodziła cukinia, więc rozdają wszystkim dookoła... I co robić? Tartę, znowu tartę, z cukinią, zieloną fasolką, parmezanem, pomidorkami koktajlowymi, szałwią i bazylią.
Ciasto - patrz przepis z poprzedniego posta
Na wierzch:
cukinię posiekać na cieniutkie plasterki (najlepiej specjalną tarką) i dusić na oliwie na małym ogniu, fasolkę ugotować, dodać do cukinii, lekko osolić, pamiętając, że dodamy później parmezan, dodać pieprz. Uduszone warzywa wymieszać z rozbełtanym jajkiem i łyżką startego parmezanu. Wyłożyć na podpieczone ciasto. Na wierzchu ułożyć pomidorki przekrojone na pół, posypać parmezanem i dużą ilością posiekanej szałwii i bazylii. Zapiekać jeszcze ok. pół godziny. Co za zapach! Smak też jak najbardziej ok:-)
Tarta z cukinią |
Witam:) Dzisiaj, zainspirowana Twoim postem, niezwłocznie zakupiłam cukinię i zaszyłam się na dłuższą chwilę w kuchni. Co prawda nie tarta, a zupa była efektem moich działań, ale i tak wyszło (przynajmniej jak na mnie) świetnie.
OdpowiedzUsuńJak w tym roku mogłam zapomnieć o tak smakowitym akcencie lata, nie mam pojęcia:)