Zasypało nas. Gotuję to, co znalazłam w szafkach, czyli penne z sosem pomidorowym i suszonymi pomidorami. Intensywne w smaku, nasycone kolorem, dzielnie walczące z bladą zimą i jej lodowatym uściskiem.
Składniki:
penne
oliwa z oliwek
sos pomidorowy
suszone pomidory
feta
bazylia
cebula
cukier
Cebulę kroję na spore kawałki, wrzucam na rozgrzaną oliwę, aż zmięknie. Suszone pomidory myję, osuszam i kroję drobniutko. Do cebuli wlewam sos pomidorowy, dodaję szczyptę cukru i żadnej soli. Mieszam, duszę, przytupuję. Dorzucam suszone pomidory (nie za dużo, kilka sztuk na 2 osoby). Wstawiam wodę na penne. Do sosu wkładam nieco fety, około łyżki, zdejmuję z ognia i rozcieram blenderem, a potem z powrotem na kuchenkę, na malutki płomień. Ugotowane penne przekładam do sosu, posypuję nędzną resztką świeżej bazylii (której kilka łodyżek walczy jeszcze o życie w najjaśniejszym miejscu mieszkania). Mieszam. Nie dodaję parmezanu, bo byłoby za słone. Jem i popijam gęstym, ciemnym sycylijskim Nero d'Avola. W Palermo jest dziś 15 stopni, uwierzycie?
Anna Goławska
Jestem autorką kilku przewodników po Toskanii oraz książek poetyckich. Dużo podróżuję, sporo czytam i trochę piszę. Najlepiej czuję się w drodze.
Popularne posty
-
Jadłam taką konfiturę w Toskanii kilka razy i bardzo mi smakowała, najbardziej taka zrobiona w domu - dokładnie przez Robertę z Castelmuzi...
-
Uwaga, od 1.03.2018 zmieniły się ceny oraz rodzaje biletów. Wszystkie informacje znajdziecie tutaj: https://www.uffizi.it/pagine/nuove-tarif...
-
Blog dostępny jest od dziś pod adresem https://toskania.org.pl/blog/ Jest częścią mojej strony z noclegami w Toskanii. Zapraszam!
Archiwum
Linki różne
Goście
Obsługiwane przez usługę Blogger.

0 komentarze/y:
Prześlij komentarz